Witam
Proszę o poradę. Może ktoś z Was miał taki przypadek. KZP funkcjonuje w zakładzie od przysłowiowych 100 lat. Obecnie jest ok 120 członków. Ja od 24 lat jestem członkiem zarządu. Chciała bym zrezygnować ale nie ma chętnej osoby która przyjmie funkcję przewodniczącej a co za tym idzie zajęcie się KZP. Mogła bym zrezygnować i niech się martwią inni ale nie chcę się tak nieodpowiedzialnie zachować i rzucić wszystko. Myśleliśmy o likwidacji KZP ale nie ma przesłanek do jej likwidacji. Co można w takiej sytuacji zrobić? Pozdrawiam.
Brak pełnego zarządu
Moderator: admin
Re: Brak pełnego zarządu
Myślę, że tego typu okoliczności występują w wielu KZP - jest "jakaś" osoba, która ciągnie za uszy całą Kasę... Bez niej, funkcjonowanie KZP wydaje się niemożliwe. Warto zorganizować zebranie członków i wskazać przytaczany problem. Może jednak pojawi się ktoś, z buławą marszałkowską w kieszeni, kto do tej pory nie chciał się ujawnić. Podobno nie na ludzi niezastąpionych, więc zapewne jakoś to wszystko się potoczy.maniafrania pisze: ↑22 lip 2024, o 17:42 Witam
Proszę o poradę. Może ktoś z Was miał taki przypadek. KZP funkcjonuje w zakładzie od przysłowiowych 100 lat. Obecnie jest ok 120 członków. Ja od 24 lat jestem członkiem zarządu. Chciała bym zrezygnować ale nie ma chętnej osoby która przyjmie funkcję przewodniczącej a co za tym idzie zajęcie się KZP. Mogła bym zrezygnować i niech się martwią inni ale nie chcę się tak nieodpowiedzialnie zachować i rzucić wszystko. Myśleliśmy o likwidacji KZP ale nie ma przesłanek do jej likwidacji. Co można w takiej sytuacji zrobić? Pozdrawiam.
Ostatecznie przesłanką do rozwiązania KZP, może być spadek liczby członków poniżej 10 osób - każdy może podjąć niezależną/indywidualną decyzję.
W mojej opinii nie warto "rozwalać" całej KZP, z której jak zakładam członkowie korzystają. Łatwo jest zepsuć to, co przez szereg lat udało się utrzymać. Sam chętnie "uratowałbym" Państwa Kasę wskazując liczne zalety przynależności do tej struktury. Niebawem pewnie pojawi się artykuł na stronie www, takiej tematyce poświęcony.
Tradycja to piękne słowo, którego głębokość doceniamy po stracie... Warto podjąć wysiłek i znaleźć następców, może także nowe zasady funkcjonowania - statut pozostawia tu spore pole do popisu.
Powodzenia!
Re: Brak pełnego zarządu
Mam pytanie KZP funkcjonuje przy szkole, pracujący w niej nauczyciel poszedł na roczny urlop bezpłatny a był skarbnikiem kasy. Czy należy wybrać nowego skarbnika czy ten nadal może nim pozostać?
Re: Brak pełnego zarządu
Urlop, przejście na emeryturę czy rentę nie pozbawia żadnej funkcji. Co innego zwolnienie z pracy.
Urlop bezpłatny powoduje jedynie konieczność samodzielnego opłacania (na rachunek KZP, nie pracodawcy) comiesięcznych zadeklarowanych (lub choćby minimalnych ustalonych przez STATUT KZP) składek. Można je też nadpłacić z góry za cały rok, żeby się nie bawić co miesiąc z przelewem.
Funkcję w Zarządzie pełni się nadal, bo nie jest ona zależna od zwolnienia lekarskiego, urlopu itd. - no chyba, że sama osoba chce zrezygnować.
Na czas nieobecności, owy członek niestety nie może powierzyć też swojego mandatu innemu członkowi - tylko trzeba albo zorganizować wybory, albo zapraszać go na posiedzenia Zarządu.
Urlop bezpłatny powoduje jedynie konieczność samodzielnego opłacania (na rachunek KZP, nie pracodawcy) comiesięcznych zadeklarowanych (lub choćby minimalnych ustalonych przez STATUT KZP) składek. Można je też nadpłacić z góry za cały rok, żeby się nie bawić co miesiąc z przelewem.
Funkcję w Zarządzie pełni się nadal, bo nie jest ona zależna od zwolnienia lekarskiego, urlopu itd. - no chyba, że sama osoba chce zrezygnować.
Na czas nieobecności, owy członek niestety nie może powierzyć też swojego mandatu innemu członkowi - tylko trzeba albo zorganizować wybory, albo zapraszać go na posiedzenia Zarządu.