Witam, od niedawna jestem z Zarządzie PKZP. Zarząd działa na podstawie STATUTU. Okazuje się że nie ma żadnych dodatkowych regulaminów. Czy nalezy taki regulamin tworzyć?? Czy wystarczy prowadzić działalność na podstawie Statutu i przepisów prawnych dot. PKZP.
I kolejne moje pytanie: członkami PKZP było małżeństwo; niestety jedno z nich zmarło, zgodnie ze statutem zobowiązania wobec PKZP przejmuje prawnie mąż/żona. Czy członek który ma zobowiązania po zmarłym może mieć prawo do wypłacenia 50% wkładów (w statucie pisze że jeśli ma się zobowiązania (niespłacone pożyczki)nie ma się prawa), tu członek twierdzi że nie są to jego zobowiązania tylko żony/męża. Jakie stanowisko powinien przyjąć Zarząd?? Czy należy ten przypadek uregulować w statucie??
PKZP
Moderator: admin
Re: PKZP
Dzień dobry,
Po kolei
I.
"Okazuje się że nie ma żadnych dodatkowych regulaminów. Czy należy taki regulamin tworzyć?? Czy wystarczy prowadzić działalność na podstawie Statutu i przepisów prawnych dot. PKZP.".
Teoretycznie (zgodnie z prawem) wystarczy to co jest - STATUT.
Wygodniej i bezpieczniej jest aby powstały regulaminy :
- regulamin przyznawania pożyczek,
- regulamin przyznawania zapomóg,
- regulamin działania Zarządu,
- regulamin działania Komisji Rewizyjnej,
Mogą one powstać jako odrębne dokumenty, lub też mogą być wpisane jako części STATUTU.
Regulaminy pisane są na "złe czasy" (np. konflikt w zarządzie, lub zarzuty członków w stosunku do zarządu jeśli chodzi o kolejność przyznawania pożyczek itd.
Jeżeli jest regulamin zatwierdzony przez Walne Zebranie, wtedy odwołujemy się do regulaminu i sprawa jasna, jeśli nie ma uregulowań to trzeba odwoływać się do przepisów ogólnych lub zwoływać Walne, aby podjąć decyzję.
II.
"członkami PKZP było małżeństwo; niestety jedno z nich zmarło, zgodnie ze statutem zobowiązania wobec PKZP przejmuje prawnie mąż/żona.
Proszę o podanie dokładnego brzmienia tej części statutu, która o tym mówi. Czy współmałżonek ma jakieś specjalne prawa wg statutu ? Kto jest wpisany na deklaracji przystąpienia do PKZP jako "osoba uposażona" ? (Czy zakończyło się sądowe postępowanie spadkowe i czy jedynym spadkobiercą jest współmałżonek zmarłego) ?
Proszę o odpowiedzi, wtedy dopiero będę mógł odpowiedzieć na drugą część pytania.
Pozdrawiam
Po kolei
I.
"Okazuje się że nie ma żadnych dodatkowych regulaminów. Czy należy taki regulamin tworzyć?? Czy wystarczy prowadzić działalność na podstawie Statutu i przepisów prawnych dot. PKZP.".
Teoretycznie (zgodnie z prawem) wystarczy to co jest - STATUT.
Wygodniej i bezpieczniej jest aby powstały regulaminy :
- regulamin przyznawania pożyczek,
- regulamin przyznawania zapomóg,
- regulamin działania Zarządu,
- regulamin działania Komisji Rewizyjnej,
Mogą one powstać jako odrębne dokumenty, lub też mogą być wpisane jako części STATUTU.
Regulaminy pisane są na "złe czasy" (np. konflikt w zarządzie, lub zarzuty członków w stosunku do zarządu jeśli chodzi o kolejność przyznawania pożyczek itd.
Jeżeli jest regulamin zatwierdzony przez Walne Zebranie, wtedy odwołujemy się do regulaminu i sprawa jasna, jeśli nie ma uregulowań to trzeba odwoływać się do przepisów ogólnych lub zwoływać Walne, aby podjąć decyzję.
II.
"członkami PKZP było małżeństwo; niestety jedno z nich zmarło, zgodnie ze statutem zobowiązania wobec PKZP przejmuje prawnie mąż/żona.
Proszę o podanie dokładnego brzmienia tej części statutu, która o tym mówi. Czy współmałżonek ma jakieś specjalne prawa wg statutu ? Kto jest wpisany na deklaracji przystąpienia do PKZP jako "osoba uposażona" ? (Czy zakończyło się sądowe postępowanie spadkowe i czy jedynym spadkobiercą jest współmałżonek zmarłego) ?
Proszę o odpowiedzi, wtedy dopiero będę mógł odpowiedzieć na drugą część pytania.
Pozdrawiam
Re: PKZP
Czyli mam rozumieć, że jako członek zarządu mogę zacząć tworzyć taki regulamin, w porozumieniu z członkami i radcą prawnym. I przedstawić go do akceptacji członkom PKZP.
Jeśli chodzi o drugą sprawę... to w statucie mamy zapis, że osoba która ma zadłużenie wobec PKZP nie może wycofać 50% wkładów.
W tym przypadku zmarła pani x, która miał zadłużenie. W statucie jest mowa, że zadłużenie ściągalne jest od spadkobierców (nie poręczycieli); dzieci owego małżeństwa zrzekły się spadku, natomiast mąż x go przyjął. Zarząd PKZP przychylił się do prośby męża x o rozłożenie długu na raty (mimo, że członek nie miał ciężkiej sytuacji finansowej).
W statucie małżonek nie ma żadnych szczególnych praw jest traktowany jak każdy inny członek a w deklaracji przystąpienia strony uposażyły siebie na wzajem.
Jeśli chodzi o drugą sprawę... to w statucie mamy zapis, że osoba która ma zadłużenie wobec PKZP nie może wycofać 50% wkładów.
W tym przypadku zmarła pani x, która miał zadłużenie. W statucie jest mowa, że zadłużenie ściągalne jest od spadkobierców (nie poręczycieli); dzieci owego małżeństwa zrzekły się spadku, natomiast mąż x go przyjął. Zarząd PKZP przychylił się do prośby męża x o rozłożenie długu na raty (mimo, że członek nie miał ciężkiej sytuacji finansowej).
W statucie małżonek nie ma żadnych szczególnych praw jest traktowany jak każdy inny członek a w deklaracji przystąpienia strony uposażyły siebie na wzajem.
Re: PKZP
Dzień dobry,
Czyli mam rozumieć, że jako członek zarządu mogę zacząć tworzyć taki regulamin, w porozumieniu z członkami i radcą prawnym. I przedstawić go do akceptacji członkom PKZP.
Dokładnie Tak;
Jeśli chodzi o drugą sprawę... to w statucie mamy zapis, że osoba która ma zadłużenie wobec PKZP nie może wycofać 50% wkładów.
W tym przypadku zmarła pani x, która miał zadłużenie. W statucie jest mowa, że zadłużenie ściągalne jest od spadkobierców (nie poręczycieli); dzieci owego małżeństwa zrzekły się spadku, natomiast mąż x go przyjął. Zarząd PKZP przychylił się do prośby męża x o rozłożenie długu na raty (mimo, że członek nie miał ciężkiej sytuacji finansowej). W statucie małżonek nie ma żadnych szczególnych praw jest traktowany jak każdy inny członek a w deklaracji przystąpienia strony uposażyły siebie na wzajem.
Uważam, że
przy wpisie w statucie "zadłużenie (pozostawione po śmierci członka) ściągalne jest od spadkobierców" to :
- jeżeli "stan konta danego członka w PKZP (wkłady, pożyczka)" został włączony do spadku, to małżonek spadkobiorca powinien spłacić zadłużenie;
- ale jeżeli powyższe nie miało miejsca, tylko środki zgromadzone na koncie zmarłego członka przekazane zostały (chociażby teoretycznie, bo rozumiem, że po przeksięgowaniu wkładów pozostała jeszcze część pożyczki) osobie uposażonej określonej w deklaracji przystąpienia do kasy to (wg mnie) małżonek nie musi spłacać pożyczki.
I chodzi tu o to że pan x twierdzi, że to nie jest jego zadłużenie. A zadłużenie po zmarłej ma "ściągane" z listy płac.
współmałżonek ma rację, że jest to obciążenie "odziedziczone", ale mimo wszystko zobowiązanie w stosunku do PKZP i podlega pod zapisy w statucie.
W takim wypadku trzeba traktować zobowiązania w stosunku do PKZP jako jego zobowiązania, nie dzieląc to na źródła tych zobowiązań.
- należy połączyć oba konta współmałżonków tak, aby nie było niedomówień.
I jestem w kropce... bo jeden członek zarządu chce wypłacić 50% wkładów a drugi nie.
Jeżeli nie ma specyficznych zapisów w statucie lub w regulaminie działania zarządu to zarząd podejmuje wszystkie decyzje uchwałą zwykłą większością głosów.
(czyli w tym przypadku rozstrzygnięcie będzie należało do trzeciego członka zarządu - jeżeli członków zarządu jest trzech).
Pozdrawiam
Jan Trzciński
Czyli mam rozumieć, że jako członek zarządu mogę zacząć tworzyć taki regulamin, w porozumieniu z członkami i radcą prawnym. I przedstawić go do akceptacji członkom PKZP.
Dokładnie Tak;
Jeśli chodzi o drugą sprawę... to w statucie mamy zapis, że osoba która ma zadłużenie wobec PKZP nie może wycofać 50% wkładów.
W tym przypadku zmarła pani x, która miał zadłużenie. W statucie jest mowa, że zadłużenie ściągalne jest od spadkobierców (nie poręczycieli); dzieci owego małżeństwa zrzekły się spadku, natomiast mąż x go przyjął. Zarząd PKZP przychylił się do prośby męża x o rozłożenie długu na raty (mimo, że członek nie miał ciężkiej sytuacji finansowej). W statucie małżonek nie ma żadnych szczególnych praw jest traktowany jak każdy inny członek a w deklaracji przystąpienia strony uposażyły siebie na wzajem.
Uważam, że
przy wpisie w statucie "zadłużenie (pozostawione po śmierci członka) ściągalne jest od spadkobierców" to :
- jeżeli "stan konta danego członka w PKZP (wkłady, pożyczka)" został włączony do spadku, to małżonek spadkobiorca powinien spłacić zadłużenie;
- ale jeżeli powyższe nie miało miejsca, tylko środki zgromadzone na koncie zmarłego członka przekazane zostały (chociażby teoretycznie, bo rozumiem, że po przeksięgowaniu wkładów pozostała jeszcze część pożyczki) osobie uposażonej określonej w deklaracji przystąpienia do kasy to (wg mnie) małżonek nie musi spłacać pożyczki.
I chodzi tu o to że pan x twierdzi, że to nie jest jego zadłużenie. A zadłużenie po zmarłej ma "ściągane" z listy płac.
współmałżonek ma rację, że jest to obciążenie "odziedziczone", ale mimo wszystko zobowiązanie w stosunku do PKZP i podlega pod zapisy w statucie.
W takim wypadku trzeba traktować zobowiązania w stosunku do PKZP jako jego zobowiązania, nie dzieląc to na źródła tych zobowiązań.
- należy połączyć oba konta współmałżonków tak, aby nie było niedomówień.
I jestem w kropce... bo jeden członek zarządu chce wypłacić 50% wkładów a drugi nie.
Jeżeli nie ma specyficznych zapisów w statucie lub w regulaminie działania zarządu to zarząd podejmuje wszystkie decyzje uchwałą zwykłą większością głosów.
(czyli w tym przypadku rozstrzygnięcie będzie należało do trzeciego członka zarządu - jeżeli członków zarządu jest trzech).
Pozdrawiam
Jan Trzciński