Forum portalu PKZP

Witam. Mam pytanie do znajacych sie w tym temacie lub na prawie..
Otoz poreczylem gosciowi pozyczke w zakladzie pracy tzw PKZP.
Teraz okazuje sie ze on oglosil upadlosc i poinformowal mnie ze prawdopodobnie ja ją teraz bede splacal.. a po splacie ja zostane jego wierzycielem czy kims..
ale to sie wszystko okaze po przeanalizowaniu regulaminu przez syndyka.
Prosze mi powiedziec jak to jest w regulaminie PKZP.
I jak to mozliwe ze jego wklad w PKZP - 9 tys weznie teraz syndyk a 14 tys pozyczki beda musial splacac, przeciez on nadal pracuje normalnie, wiec jakim sposobem zaklad pracy mu nie moze tego potracac? Jest wogole takie cos mozliwe ze on pracuje a kasa nie bedzie mu potracac z wynagrodzenia?
Nie jest tak ze zaklad pracy powinien przekazac ten wklad na poczet spalty a nie syndykowi?
porsze o odp

Czy ktos wogole wie cos ten temat jak biaracy pozyczke oglosi upadlosc co w takiej sytuacji robi pkzp?? nic nie idzie nigdzie znalezs

Witam,

Wgląd w Statut PKZP (Pan nazwał to regulaminem) ma Pan, jest to dokument przyjęty w danej PKZP (my go nie znamy - każda kasa ma trochę inny).
Nie wiadomo co kryje statut Państwa Kasy, ale ogólnie powinno być, że Pan odpowiada za kwotę w wysokości (Pożyczka - Wkłady)/2 jeżeli byłby także drugi żyrant (zazwyczaj pożyczki w PKZP żyrują dwie osoby). Więc pozostałoby Panu do spłacenia 2,5 tyś.

Od strony PKZP tak wygląda jak napisałem powyżej (z zastrzeżeniem zapisów w Państwa statucie).

Od strony działań syndyka w związku z upadłością konsumencką (zakładam, że o taką chodzi) odsyłam jednak do radcy prawnego , który w takich sprawach się specjalizuje.

Pozdrawiam;

Tak, wgladu do tego nie mam, zaklad pracy nie udostepnia regulaminu..
Mu dokladnie zostalo do splaty 14 tys, wkladu ma 9 tys..
No i oczywiscie zyrantów bylo dwoch.
Zaklad udostepnil tylko temu syndkowi ten regulamin, nie wiem co z tego wyniknie..
Oczywiscie chodzi o upadlosc konsumencka pozyczkobiorcy.

To nie zakład pracy ma regulamin PKZP. PKZP jest zupełnie odrębną jednostką prawną od zakładu pracy.
Proszę poprosić zarząd PKZP o statut, lub ew. jakiekolwiek regulaminy i on ma obowiązek je przekazać.
Wszelkie dokumenty zatwierdzane przez walne zgromadzenie są do wglądu dla członków PKZP (to oni te dokumenty zatwierdzają na walnym zebraniu).
pozdr

Jachu pisze:To nie zakład pracy ma regulamin PKZP. PKZP jest zupełnie odrębną jednostką prawną od zakładu pracy.
Proszę poprosić zarząd PKZP o statut, lub ew. jakiekolwiek regulaminy i on ma obowiązek je przekazać.
Wszelkie dokumenty zatwierdzane przez walne zgromadzenie są do wglądu dla członków PKZP (to oni te dokumenty zatwierdzają na walnym zebraniu).
pozdr

Witam
nawiązując do powyższego cytatu, mam pytanie: czy zwykły członek PKZP ma też prawo do wglądu np. do protokołów z zebrań, sprawozdań rocznych itp? I gdzie można znaleźć jakieś przepisy na ten temat?
Dziękuję
pozdrawiam

Zwykły członek ma prawo wglądu we wszystkie dokumenty, nad którymi głosuje czyli praktycznie wszystkie z walnego zebrania, lecz nie ma wglądu w dokumenty zarządu i komisji rewizyjnej. Ma także prawo wglądu do dokumentów, gdzie są spisane jego dane osobowe, może je sprawdzić, ewentualnie zmienić (poprosić o zmianę).

pozdrawiam;

Bardzo dziękuję za odpowiedź. A gdzie można znaleźć przepis mówiący o prawie wglądu ? Wiem, że są tu inf. o książkach o PKZP, ale mi chodzi o dok. prawny bo w rozporz. ministra nie ma nic na ten temat.
I przy okazji - czy powinno się kupić 2 książki tu reklamowane, czy ta nowsza jest uzupełnieniem poprzedniej? czy jakby zastępuje tamtą po zmianach i wystarczy ta jedna? (najnowsza).
Dziękuję, pozdrawiam

Witam,
co do książki to obie traktują na ten sam temat - są podobne.
Najnowsza porusza kilka dodatkowych tematów (chociażby ochronę danych osobowych w PKZP) oraz sprawdzona jest od względem prawnym na rok 2016.
Stawki limitów podatkowych oraz limitów wynagrodzeń (związanych z potrąceniami pracowniczymi) są obliczone wg aktualnej stawki najniższego wynagrodzenia obowiązującej w 2016r.
Podstawowym ("prawie" jedynym) aktem prawnym określającym działanie PKZP jest rozporządzenie rady ministrów z dnia 19. grudnia 1992r.
Prawo wglądu nie jest opisane bezpośrednio, lecz wynika (logicznie) z zapisów w tym rozporządzeniu.
Jeżeli chciałby mieć Pan "papier", który określałby prawo do wglądu do danej dokumentacji, to musiałby Pan zwrócić się do kancelarii prawnej, która napisałaby Panu takie wnioski powołując się na konkretne zapisy i podpisałaby się pod tym (jednocześnie wzięłaby za to odpowiedzialność). Niestety wiązałoby się to z wynagrodzeniem dla kancelarii.

Pozdrawiam;