Witam,
Takie działanie najczęściej wynika z nieuświadomienia pracodawcy lub obiektywnych przesłanek np. konieczności zatrudnienia dodatkowej osoby lub zewnętrznej firmy - na co jest potrzebny określony czas.
Pracodawca decydując się zatrudnić pracowników przyjmuje na siebie szereg obowiązków m.in.: prowadzenia własnej księgowości zgodnie z przepisami ustawy o rachunkowości, opłacania składek ZUS, odprowadzania zaliczek na podatek dochodowy swoich pracowników, zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, ustalenia i przestrzegania norm czasu pracy, poddania się kontroli uprawnionych organów, a także, co wynika z Rozporządzenia...
świadczenia bezpłatnej pomocy na rzecz PKZP... jeśli co najmniej 10 pracowników zgłosi chęć utworzenia PKZP
lub
do partycypowania w kosztach MPKZP wynikających z obsługi jego pracowników po ich dołączeniu do PKZP w u innego pracodawcy.
Podobnie jak w przypadku naruszenia innych przepisów, również i za naruszenie tych przepisów na pracodawcę,
przez różne organy lub sądy mogą zostać nałożone upomnienia, mandaty, kary finansowe lub dodatkowe zobowiązania. A nawet w ostateczności po stwierdzeniu większej liczby naruszeń przedsiębiorstwo/jednostka może zostać zlikwidowana lub znacjonalizowana. Nie znam przypadku, aby któryś pracodawca ryzykował w ten sposób, więc najczęściej ma to charakter czasowy lub wynika z przyczyn obiektywnych.
Faktycznie PKZP nie może (ograniczona zdolność prawna), ale Związek Zawodowy jak najbardziej może
zatrudnić zewnętrzną firmę do prowadzenia ksiąg PKZP, a następnie re-fakturować je na pracodawcę. Przypuszczalnie jednak ten odmówi ich zapłaty, więc będzie to rozwiązanie czasowe do momentu rozstrzygnięcia sprawy sądowej, w której Związek zawodowy pozywałby pracodawcę o zwrot kosztów zatrudnienia zewnętrznej kancelarii w związku z zabezpieczeniem interesu pracowników - członków PKZP wynikających z nierealizowania przez pracodawcę obowiązków Ustawy o związkach zawodowych Art. 39 pkt. 1 w powiązaniu z Rozporządzeniem Rady Ministrów z 19.12.1992 r. w sprawie pracowniczych kas zapomogowo-pożyczkowych oraz spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych w zakładach pracy § 4 pkt. 1-2. Sąd poza oczywistym zasądzeniem zwrotu kosztów na rzecz związków, wezwałby pracodawcę do realizowania swoich obowiązków względem swoich pracowników i przypuszczalnie dodatkowo go upomniał albo ukarał.
Pytanie pomocnicze... Czy jest podpisana
Umowa o świadczenie nieodpłatnej pomocy pracodawcy na rzecz PKZP - jeśli tak to warto ją "przypomnieć" Pracodawcy. (§ 4 pkt.2 Rozporządzenia?)
Jeśli nie jest to dobry moment na jej wynegocjowanie; jeśli jest - to na jej realizowanie.
Ale zanim do tego dojedzie należy wykazać się wyrozumiałością i z zachowaniem 14-dniowego terminu co najmniej dwukrotnie zwrócić się pisemnie do kierownika jednostki (dyrektora / prezesa / zarządu) o wyznaczenie osoby (najlepiej po uzgodnieniu z tymi kandydatami) lub zaproponować zatrudnienie kancelarii księgowej z zewnątrz. Należy założyć, że przez jakiś czas nie będzie normalnie funkcjonowała księgowość PKZP, ale przecież dokumenty zostały przez byłą księgową komuś przekazane (przypuszczalnie jej kierowniczce lub kierownikowi). Ta osoba odpowiedzialna jest za ich zabezpieczenie i zapewnienie realizowania zadań swoich podwładnych w sytuacji, gdy ich nie ma (zwykłe zastępstwo). Więc ostatecznie odpowiedzialność za ewentualne zaniechania też spada na nią (niestety) i oczywiście obciąża pracodawcę.
Zawsze też sugeruję pamiętać, że po obu stronach są ludzie, z którymi po prostu
trzeba rozmawiać. Sztuka negocjacji jest trudna, a kompromis może oznaczać jakieś zmiany po obu stronach. Warto przy okazji pamiętać, że w dzisiejszym świecie na księgowej "świat się nie kończy". Współcześnie równie ważną (a może i ważniejszą rolę) odgrywa informatyk, który wybiera, kupuje, konfiguruje a następnie zapewnia stabilne i bezpieczne działanie aplikacji dla księgowej czy zarządu PKZP. Bez niego prowadzenie księgowości czy kasy jest również niemożliwe. Nadto ma on dostęp do wszystkich danych PKZP, pamiętając o RODO, dobrze jest też mieć i taką osobę wyznaczoną. Niech wie, że zajmie się sprawami PKZP od strony informatycznej. Może nawet to okazja do podwyżki, nagrody lub dodatku. Za to w dobie rachunków bankowych z prowadzenia fizycznej kasy gotówkowej chyba można zrezygnować i zastąpić ją np. BLIKIEM. Więc jest pole do rozmowy...
Jeśli polubowne działania nie przyniosą rezultatu można się zwrócić do PIP o zajęcie stanowiska w tej sprawie (co będzie się wiązało ze wszczęciem kontroli z jej strony), a także zarząd PKZP może upełnomocnić osobę do złożenia wniosku do sądu. I sprawa może być skierowana zarówno do sądu pracy (który rozstrzyga sporty na linii pracodawca - pracownik), choć w tej sprawie może stwierdzić, że faktyczną stroną jest organizacja pracownicza, a nie wnioskujący pracownik i uchylić się od rozstrzygania przekazując sprawę do sądu powszechnego, albo właśnie do sądu rejonowego według miejsca zamieszkania powoda, siedziby PKZP lub Pracodawcy (chyba, że umowa o świadczenie nieodpłatnej pomocy reguluje tę kwestię). Czynność tę może również wykonać uprawomocniony prawnik Związków zawodowych - co jest bardziej zalecane, gdyż nie naraża pracownika na nieprzyjemne konsekwencje ze strony pracodawcy. Gdyby doszło do działania Pracodawcy na szkodę pracownika tylko z tego powodu, że działa w imieniu załogi lub PKZP a w zgodzie z prawem - to jest to działanie niedopuszczalne. Pracownik natychmiast powinien zgłosić sytuację do PIP, która po wstępnym rozpatrzeniu sprawy w imieniu pracownika skieruje sprawę do sądu pracy.
Powodzenia
Gt_