Dzień dobry
W statucie naszej kasy jest zapis, że skład Zarządu PKZP to 4 osoby
W związku z obecną sytuacją epidemiczną która wymusiła rotację pracowników dwóch członków Zarządu zrezygnowało z pełnionej funkcji. Statut mówi, że w takiej sytuacji należy przeprowadzić nabór uzupełniający, co formalnie wymaga zwołania Walnego Zebrania Delegatów.
W obecnej sytuacji nie jest możliwe zwołanie takiego zebrania z uwago na panujące obostrzenia i regulacje dotyczące zgromadzeń, również wewnętrzne w naszej firmie.
Formalnie, zgodnie ze Statutem do udzielania pożyczek i działania kasy wystarczające są podpisy tylko dwóch członków Zarządu, ale z drugiej strony Zarząd działa w nie pełnym składzie.
Czy w takiej sytuacji Zarząd może działać w składzie dwuosobowym? I jak to usankcjonować?
Uzupełnienie składu Zarządu PKZP
Moderator: admin
Re: Uzupełnienie składu Zarządu PKZP
Skopiowałam Panu odpowiedź z innego wątku
Gt_ pisze:Witam,
Kwestie odpowiedzialności prawnej są opisane w Rozporządzeniu, które precyzuje, m.in. że zarząd jest minimum 3 osobowy oraz, że kadencja trwa 4 lata. Czy, sytuacja w której kadencja wygaśnie lub liczba członków organu spadnie poniżej minimum powoduje, że decyzje przestają być prawomocne? Otóż - i tak i nie. TAK przestają być prawomocne, gdyż organ traci prawo do samostanowienia nadane mu rozporządzeniem i wszystkie decyzje muszą zostać w późniejszym czasie zatwierdzone lub wzruszone przez nowy zarząd lub organ wyższy czyli walne zebranie. Ale jednocześnie NIE - gdyż członkowie zarządu / komisji rewizyjne nie są wskazywani, delegowani lub zatrudniani, a pochodzą z wyboru. A w takiej sytuacji, jeśli zaistnieje przeszkoda w wyborze nowego gremium to do czasu przeprowadzenia nowych wyborów pozostają deputowanymi (wybranymi). Rozporządzenie nie przewiduje innej (zastępczej) formy reprezentacji.
Jednocześnie statut prawie każdej kasy wskazuje, że w przypadkach nie opisanych w Rozporządzeniu lub w statucie należy stosować przepisy Kodeksu Cywilnego lub "przepisy ogólne".
W nielicznych statutach znajdują się zapisy wskazujące, kto i na jakich warunkach czasowo może przejąć zarządzanie (np. 3 osoby z najwyższymi wkładami, najdłuższym stażem lub najstarsze) albo kurator ustanawiany przez prezydium związków zawodowych lub pracodawcę. Nie powinien on mieć jednak pełnych kompetencji zarządu do np. udzielania pożyczek, zapomóg czy przyjmowania nowych członków, a jedynie do wykonania niezbędnych i niecierpiących zwłoki czynności tj.
- nadzorowanie poprawności ewidencyjnej i księgowej;
- kontrola rachunku bankowego;
- zatwierdzanie list potrąceń i kontrola wpłat indywidualnych;
- udzielanie informacji członkom;
- dokonywanie rozliczeń i skreśleń członków zmarłych lub tracących zatrudnienie - czyli tych, których obsługa jest niezbędna;
oraz najważniejsze - doprowadzenie do jak najszybszego zwołania walnego i powołania nowego zarządu.
Czasem rolę kierującego PKZP przyjmuje przewodniczący komisji rewizyjnej, co NIE JEST dobrą praktyką i powoduje niebezpieczeństwo nieprawidłowej pracy obu organów.
Konieczne są do spełnienia również dodatkowe warunki np. niełączenie funkcji wykluczonych szczególnymi przepisami, pisemne oświadczenie o przyjęciu odpowiedzialności indywidualnej, złożenie wzoru podpisu czy umocowanie w banku itd.
Jeżeli jednak nie ma tych zapisów w statucie Kodeks Cywilny wskazuje, że dla jednostek nieposiadających osobowości prawnej (lub tak jak w przypadku PKZP, posiadających osobowość ułomną, niepełną) przepisy związane z osobami prawnymi należy stosować odpowiednio. Czyli wskazuje, że może być np. wyznaczony kurator (lub likwidator) przez sąd na wniosek grupy członków lub nawet z indywidualnego powództwa lub też za jednomyślną zgodą członków zarządu, może być powołany prokurent. Sprawy te nie są jednoznacznie doprecyzowane, więc podjęte lub zaniechane czynności w przypadku sporu będą poddane każdorazowo osądowi, a ponieważ nie ma orzecznictwa w tych sprawach - trudno wyrokować czy będą to działania słuszne. Sąd jednak oprze, przypuszczalnie, swoją interpretację zdarzeń o art. 415 KC odnoszący się do konieczności naprawienia winy umyślnej po jej wyrządzeniu - gdyby postępowanie "kierującego" do jakieś szkody doprowadziło. Sam KC również wskazuje na okoliczności, które mogą powodować niemożność przeprowadzenia przewidzianych prawem czynności w ich pierwotnym terminie, czyli zapisy o sile wyższej - które stwierdzają, że na czas istnienia zdarzenia uniemożliwiającego dokonanie jakieś czynności zwykły bieg terminu zostaje zawieszony.
Można więc przyjąć, że zapis o 4 letniej kadencji zostaje zawieszony na czas trwania epidemii lub stanu nadzwyczajnego - i na taki czas wyłączyć "odliczanie" 4 letniego terminu.
POWODZENIA!